Brak produktów w koszyku.
Dwa lata temu moja dobra koleżanka zapytała co chciałabym dostać na urodziny. Bez wahania powiedziałam: sekator! Dla laika może to brzmiało absurdalnie, ale uwierzcie mi, że sekator to jest to czego florysta potrzebuje najbardziej i absolutnie nie da się bez tego żyć. Zatem jakie ostre narzędzia dobrze mieć w swojej skrzynce?
Idealny sekator powinien spełniać poniższe kryteria:
- ostry
- poręczny (z solidną, antypoślizgową rączką)
- lekki
- bezpieczny
Sekator do związków (z zieloną rączką) i nożyk do podcinania
To narzędzia to must-have w mojej pracy. Nożyk to podstawa, natomiast sekator do zawiązków z powodzeniem może go zastąpić. Jest lekki, poręczny i nadaje się raczej do miękkich łodyg. Nie poradzi sobie co prawda z grubymi gałęziami, ale forsycję czy bez ścina bez problemu. W mojej skrzynce mam kilka szt. tych sekatorów (u mnie akurat marki FLO – są tanie i dobre). Z doświadczenia wiem, że takowe dostają „nóg” i giną z niewiadomych przyczyn. Są mi niezbędne, więc muszę mieć ich zapas.
Sekatory nożycowe – krótkie
Tego typu sekator dobrze mieć do zieleni, ciężkich gałęzi np. igliwia. Taki sprzęt często zabieram na spacer np. na łąkę, gdy wiem, że mogę znaleźć jakieś ciekawe gałęzie czy pnącza. Ja na tę chwilę używam sekatora Gardena. To jest w nim świetne, że można dostosować wielkość rozszerzenia się rączki do wielkości dłoni. Ja mam dość małą rękę, więc to świetne rozwiązanie.
…i nożyczki!
Co prawda to nie sekator, ale super ostre nożyczki krawieckie, np. Fiskars. Idealne do cięcia jedwabnych wstążek, czy wycinania elementów z innych tkanin, gdzie ważna jest precyzja i zdecydowane cięcie. np. aksamitu.
Mam nadzieję, że ten krótki poradnik pomógł Wam uzupełnić Waszą skrzyneczkę z narzędziami w niezbędny produkt do pracy!
masz pytania?
Wypełnij formularz kontaktowy. Nie mogę się doczekać wiadomości od Ciebie.